Młodzieżowe forum ogólnotematyczne:)

Marcinek

W blasku świateł, po ulicach Nowego Jorku przetacza się ekskluzywna limuzyna. W środku jedzie Eric Parker – 28-letni milioner, "złote dziecko" Wall Street i niekwestionowany król światowej finansjery. Jadąc przez Manhattan, spostrzega nagle tablicę z kursami walut. Cyfry bardzo szybko idą w górę, a to może oznaczać tylko jedno – finansowe imperium Erica Parkera z każdym ruchem wskazówki zegara zbliża się do upadku. Atmosfera na ulicach staje się nieznośna. Przed Erikiem 24 najdziwniejsze godziny jego życia – czeka go podróż przez miasto ogarnięte chaosem. Wkrótce jednak elementy układanki złożą się w niepokojącą całość: ktoś czyha na jego życie.
Opis z (filmwebu)
Cosmopolis to będzie trochę mroczniejsze kino ale nie o wampirach:P chociaż gra tam Pattinson. Film jest dziełem Cronenberga- jak ktoś nie wie- to znaczy, że film będzie właśnie mroczny, trudniejszy i ciekawszy niż to co w kinach często leci. Smile

Nie będę zgrywał jakiegoś mądrali, lubię takie kino od czasu do czasu, bo w filmie nie zawsze musi być happy end, wesele itd. W końcu tak nie wygląda prawdziwe życie.

Filemonka

Zgadzam sie z tobą!
Owszem lubie happy endy - w komediach romantycznych itp., ale gdyby wszzystkie filmy tak się kończyły, nie było przyjemnośco oglądania.

nie skojarzyłam od razu, ale Cronenberg to ten on Crasha i Niebezpiecznej metody! Specyficzny rezyser... ale oba filmy bardzo mi się podobały.

Leda4 · Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie mogę się doczekać, uwielbiam Cronenberga i jego niepokorne kino i jestem niesamowicie ciekawa Pattinsona. Absolutnie nie postrzegam go tylko przez pryzmat "Zmierzchu"- dla mnie już dawno przestał być wampirem po "Twój na zawsze", a teraz coraz więcej ambitnych odsłon:)- tak trzymać Smile

koralik5

Oo, widzę, że coś ciekawego. Smile

Ja też lubię w filmach happy endy - ale czasem warto obejrzeć coś w stylu Cronenberga. On robi bardzo kontrowersyjne filmy. Specyficzne i oryginalne, ale dobre - warto dać mu szansę Smile

Marcinek

W sumie to nie wiem co z samym tym Pattinsonem bo się tak nie przywiązuje do konkretnych aktorów. Też czytałem ostatnio jakąś jego wypowiedź, że się nie żałuje, że grał w wcześniej wampira ale wolałby, żeby ludzie już sobie odpuścili.
A w ogóle to też znalazłem informacje, że Cosmopolis to jest ekranizacja książki myśliciela który często krytykuje amerykańskie społeczeństwo. Bo kryzys się w końcu u nich zaczął i w cosmpolisie główny bohater należy do tych spekulantów.

Nova

Najpierw się zdziwiłam, że Pattinson gra w jakimś innym filmie niż dla nastolatek (nie że coś do niego mam, po prostu kojarzy mi się z gatunkiem), ale tak po przemyśleniu sprawy to pasuje mi idealnie na zepsutego maklera giełdowego, gwiazdę w swojej branży.

z resztą Pattinson wcale taki głupi nie jest, patrzcie co o sobie mówi: Very Happy

Marcinek

No cóż. Chłopak ma dystans do tego co robił Smile

Też gdzieś czytałem, że teraz będzie musiał grać teraz w ambitniejszych produkcjach bo jak stwierdził "nie ma ciała pakera".

Widzę jednak, że sami wpadliśmy w pułapkę bo zamiast gadać o filmie ciągle piszemy o nim.

koralik5

Z ciekawości wybrałam się do kina na tego "uwodziciela", żeby zobaczyć go w roli drania.. I powiem wam, że mnie przekonał Smile

Myślę, że w "cosmopolis" też sobie poradzi...

Leda4 · Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja też jestem miło zaskoczona nowymi wcieleniami Roberta P. Fajne role w dobrych filmach - zapowiada się jeszcze lepiej:)

wikaG

Czytałam jakiś czas temu ksiazke "Cosmopolis" Dana DeLillo. Ciekawa jestem jak film wypadnie w porównaniu z ksiażką, która byla rewelacyjna. DeLillo jest jednym z ulubionych amerykanskich pisarzy wspołczesnych. Za film wział się Cronenberg - brzmi OK.

Marcinek

Też chciałem przeczytać, póki co nie kupuje książki bo może wygram ją tutaj
[link widoczny dla zalogowanych] a jak nie to zobaczę. Też nie szastam sianem i jak pójdę do kina to nie wiem czy będę chciał jeszcze kupować ale jak mi się bardzo spodoba to zobaczę.

koralik5

Ja też stawiam na film, chociaż jak wiadomo z reguły książka lepsza. Chociaż są wyjątki. No ale jednak kusi sam reżyser no i Pattinson też. Ale jeśli film mi się spodoba to przynajmniej i książka pewniejsza. Smile

Lepiej wydać kasę na coś, co prawdopodobnie będzie dobre niż na taką, która jest totalną zagadką Smile

A konkurs oblukałam, dobra sprawa. Fajnie, że coś takiego robią.. no i 10 książek więc i szanse jakieś są Smile

Marcinek

Mi chodziło o to, że wiem czy mi się książka spodoba. Z tego co też czytam w necie to jednak film wypadł lepiej niż książka. Też to chyba kwestia tego, że czasami jak chcesz poznać jakąś historię to lepiej wybrać się na film bo mniej czasu zabiera. Oczywiście ktoś powie, że zawsze jest czas na książkę ale mam już co czytać i jeszcze mi się jeden autor spodobał ostatnio także nawet bym nie wyrobił ani z czasem ani kasą bo większości z tych książek w bibliotece nie ma.

koralik5

No to w takim razie jednym z tych wyjątków jest "cosmopolis". Fajnie w sumie, no i można było się tego spodziewać patrząc na samego reżysera. Zazdroszczę, że mieli już premierę światową, w polsce jak zwykle trzeba dłużej czekać Razz

Chociaż nie wiem czy wiecie, ale już były pokazy przedpremierowe w ten weekend. W kinie Atlantic w Warszawie. Chciałam iść, ale jednak wyjechałam na działkę no i muszę jeszcze trochę poczekać Razz

Tu znalazłam info : [link widoczny dla zalogowanych]

moni_d

Cronenberga polecam klasyk "muchę" mistrzostwo. Zresztą wszystkie filmy rewelacja. Na Cosmopolis też idę!

Marcinek

A ja wygrałem książkę. Smile

Zacząłem czytać ale przed filmem się nie wyrobię, przeczytam już po obejrzeniu, troche dziwnie:)
Monid- muchy właśnie jeszcze nie oglądałem, może poszukam na wakacjach.

moni_d

Gdzie wygrałeś książkę??

Mucha jest dosyć starym filmem. Na pewno oglądałeś. To film o naukowcu, który pracował nad teleportacją. Do komory, z której miał się przesłać przedostała się mucha. Przemieszały się geny i facet zaczął powoli przeistaczać się w owada. W filmie są bardzo dobrze pokazane emocje, które nim targają, lęk przed odrzuceniem, strach i jednoczesna niemożność uzyskania znikąd pomocy.

Marcinek

To może widziałem ale zupełnie nie kojarzę. Razz

Książkę na fejsie wygrałem, dzisiaj też się konkurs pojawił ale trzeba napisać o czymś co nas poruszyło w filmie. Tak w ogóle to film jest odjechany. Ciężki ale za cudny.

moni_d

Nie wątpię, że cudny. Co myślę o Cronenbergu już pisałam Smile

, a o autorze książki trochę poczytałam i szczerze mówiąc zainteresował mnie. Dasz linka, to może też spróbuję. Jutro idę na film Razz

A co do Muchy to tu masz opis [link widoczny dla zalogowanych]

Marcinek

Raczej nie widziałem bo to jednak stary film jak widzę. Ma 26 lat! Smile

Musisz tak zobaczyć ten konkurs bo oficjalnej strony się chyba nie dorobił.
[link widoczny dla zalogowanych] i tam spróbuj odszukać.
Moni czytam te opisy "muchy"ale oni tylko piszą o naukowcu co połączył niechcący DNA ludzkie z muchy (coś ala spiderman?) I teraz pytanko- to ma być horror gdzie ktoś zamienia się w tego potwora muchę i straszy ludzi czy o co? No i daj znać jak podobało.